W bardzo popularnym i lubianym serialu „Dom z papieru” wyświetlanym na Netflixie, bohaterowie chcą wynieść z hiszpańskiej mennicy całe złoto. A widzowie im kibicują, marząc, aby zdobyć chociaż jedną z takich sztabek. I jednocześnie zastanawiają się, ile kosztuje sztabka złota?

Nie wszystko złoto, co się świeci

Oczywiście pobudzające wyobraźnię złoto występuje także w postaci monet. Ale to sztabki są najbardziej popularne, właśnie za sprawią seriali czy filmów. Pożądane i hipnotyzujące, będące symbolem bogactwa. Zanim jednak odpowiemy na pytanie zadanie powyżej, najpierw wyjaśnimy, jak rozpoznać, że na sto procent ma się do czynienia z tym ciężkim, miękkim i błyszczącym kruszcem.

Najlepszym sposobem będzie chociażby próba magnesu. Wystarczy więc zwykły magnes przyłożyć do sztabki czy jakiegoś przedmiotu i przekonać się o ich prawdziwości. Złoto nie wykazuje bowiem właściwości magnetycznych, dlatego nawet nie drgnie. Warto też pamiętać, że czyste złoto ma zawsze jasnożółty kolor i nie utlenia się w wodzie i powietrzu.

Wartość złota

Teraz przejdziemy do najważniejszej kwestii, a więc tego, ile kosztuje sztabka złota. Istotna jest tutaj ilość metalu, z jakiego jest on wykonana. Nie bez znaczenia jest także kurs złota na giełdzie. Jego wahania są duże, zmieniają się z dnia na dzień.

Cena jednej sztabki o podobnej wielkości w ostatnich kilku latach różniła się prawie o 70%! Sporo, prawda? Dlatego trzeba obserwować giełdę, aby wybrać najbardziej odpowiednią chwilę na zakup i jednocześnie sprzedaż złota.

Dzisiaj cena za jedną uncję, czyli 31,1 g, wynosi grubo ponad 5 000 złotych (przeszło 1000 dolarów). Ale jak już wspomnieliśmy, nie jest on stała. Na jej konkretną wartość wpływa jeszcze stosunek złotówki do dolara.

Wielkości sztabek

Jeśli chodzi o rozmiar, to trzeba wiedzieć, że różni się on w zależności do tego, czy sztabka jest wykorzystywana do rozliczeń między bankami, czy może do typowego, codziennego obiegu. Masa tej pierwszej to 400 uncji (12,44 kg). Ile kosztuje sztabka złota o takim rozmiarze? Przeszło 1,8 mln złotych!

W podsumowaniu warto dodać, że tak ogromne sztabki złota nie są uznawane za najlepsze. Dlaczego? Po prostu fałszerze mogą je z łatwością przerobić i oszukać oczy laików (poprzez wtopienie wolframu). A po drugie rzadko można znaleźć chętne osoby na ich kupno.
Częściej więc mamy do czynienia z mniejszymi bryłami, czyli tzw. wagomiarami. Ich masa wynosi od 50 do 1000 gram (co w przeliczeniu na złotówki według aktualnego kursu daje jakieś 150 tysięcy).